Archiwa tagu: aktualności

Teologia radości – zapowiedzi, aktualności

Teologia to abstrakcja i nuda nie dla ludzi? Jako twórcy i autorzy „Kleofasa” nie ustajemy w przekonywaniu, że jest wprost przeciwnie, że teologia może i powinna być pasjonującą przygodą i, co więcej, jest niezbędna dla życia wiary. Już na początku grudnia w kolejnej dyskusji miesiąca będziemy pisać o radości w teologii. Nasi czytelnicy będą mogli przeczytać teksty o dwóch „teologach radości”: C. S. Lewisie i J. Tischnerze, o których napiszą autorzy niedawno wydanych książek Elżbieta Wiater (C. S. Lewis. Pielgrzym radości) i Tomasz Ponikło (Józef Tischner – myślenie według miłości. Ostatnie słowa).

Z kolei ja czytelnikom swojej książki (Robert M. Rynkowski, Każdy jest teologiem. Nieakademicki wstęp do teologii), przygotowuję na mikołajki bożonarodzeniowy prezent (szczegóły: http://rynkowski.blog.deon.pl/2013/11/24/prezent-dla-czytelnikow/). Nie jest to żaden prezent typu „do wyczerpania zapasów” albo „pierwsze dwie osoby”. Wystarczy znajomość treści książki. Książka może być więc świetnym podarunkiem – niech również ci, którzy jeszcze jej nie czytali, mają szansę być przeze mnie obdarowani na mikołajki.

Nasi czytelnicy w ostatnim tygodniu przekonali się również, że warto polubić „Kleofasa” na Facebooku. O szczegółach można się dowiedzieć na naszym facebookowym fanpage’u: (więcej: https://www.facebook.com/pages/Kleofas/421131281235326).

Cieszy nas również to, że naszą „biblijna” dyskusja została zauważona przez twórców jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego serwisu biblijnego w Polsce – Orygenes:

W ostatnim tygodniu ciekawe teksty dotyczące sporu o Syna Człowieczego (sporu profesorów Vermesa i Fitzmyera) pojawiły się na blogu teologicznym KLEOFAS. Stare dyskusje i nowe teksty są owocem rozmów Roberta Rynkowskiego (redaktora naczelnego bloga) i zaproszonego do dyskusji Andrzeja Jana Nowickiego. Rozmowa między panami jest o tyle ciekawa, że – oprócz ciekawie i przejrzyście nakreślonej syntezy historii sporu – ma pewne uproszczenia, wzbudza wiele wątpliwości i zawiera pewne niedomówienia. I właśnie dlatego warto czytać. Nie tylko po to, by się zgadzać. Ale i by twórczo polemizować.

Potwierdzamy: warto czytać teksty we wspomnianej dyskusji i warto czytać Kleofasa. Ale bardzo warto czytać (a także słuchać i oglądać, gdyż jego twórcy wykorzystują również video-komentarze) też Orygenesa, prawdziwą kopalnię wiedzy biblijnej!