Ewangelie synoptyczne – część trzecia

VII) Nowe kierunki badań. Aramejskie tropy.

Pierre Perrier uważał, że Ewangelie poprzedzała Aramejska Ewangelia ustna ( Karozoutha. Annonce orale de la Bonne Nouvelle en arameen et Evangiles greco – latins, Paryż 1986 ). Badacz poprzez „skalkowany” oryginał grecki starał się dotrzeć do ustnego przekazu aramejskiego. Wyniki tych badań następująco podsumował ks. R. Bartnicki:

Autor stwierdza, że wiele błędów popełniono nie uwzględniając faktu, że orędzie Jezusa głoszone było najpierw ustnie w języku aramejskim.

Dobra Nowina – kontynuje Perrier – wielokrotnie głoszona przez Jezusa ustnie w języku aramejskim i potwierdzona przez Jego gesty, była katechezą nadzwyczaj piękną i dobrze ustrukturyzowaną.

Dzięki trwałej, solidnej strukturze katechezy Jezusa apostołowie i niewiasty z otoczenia Maryi wiernie ją zachowali, aby stworzyć z niej ustną katechezę dobrze skonstruowaną w języku aramejskim. Katechezy te były powtarzane w liturgii wczesnego Kościoła już miedzy rokiem 30 a 37.

Ze względu na potrzeby poszczególnych wspólnot cykle katechez liturgicznych dla judeochrześcijan i dla chrześcijan pochodzących z pogaństwa zostały utrwalone poprzez spisanie ich w okresie między 39 a 55 r. ( apostołowie opuszczają Palestynę ).

( ks. R. Bartnicki, Ewangelie synoptyczne, geneza i interpretacje, Warszawa 1996 s. 260 ).

Większość badaczy w pewnym momencie zrozumiała, że przed Ewangeliami Q i Mr na pewno oprócz ustnych przekazów musiały istnieć aramejskie teksty odnoszące się do Jezusa. Bardzo mało jednak było w XX wieku biblistów, którzy mogliby postarać się o wskazanie tekstów greckich, które zostały przetłumaczone z języka aramejskiego. Dlaczego? Do tej pory badacze NT zazwyczaj staranne studia poświęcali grece dopiero z chwilą sensacyjnego odkrycia manuskryptów qumrańskich palącą potrzebą stało się wykształcenie odpowiedniej kadry, która by mogła zmierzyć się z tym wyzwaniem. Tym bardziej, że dostrzeżono olbrzymie analogie i powiązania pomiędzy Pismami z Qumran a Pismami wchodzącymi w skład NT. Nie wchodząc teraz w olbrzymie masy szczegółów paraleli pomiędzy Qumran a NT, które są niezwykle ciekawe a odnaleźć je można w przełomowym dziele J. A. Fitzmyera, The Dead Sea Scrolls and Christian Origins, Wm. B. Eerdmans Publishing , 2000, które polecam właśnie w wydaniu z 2000 roku, ponieważ zostało ono zaktualizowane o kwestie, które obecnie są najczęściej dyskutowane. W każdym bądź razie dochodzimy do momentu, które wstrząsnęło światem naukowców, albowiem pojawił się badacz, który wskazał pierwsze teksty, które prawdopodobnie wchodziły w skład Aramejskiej Ewangelii. Jest to temat kompletnie w Polsce zaniedbany. Nie pojawiła się na ten temat w naszym kraju jakakolwiek publikacja a wszystkie serwisy quasi – biblijne pomijają olbrzymie znaczenie tego odkrycia. Jest to bardzo dziwne a zarazem niepokojące, ponieważ w USA trwają nad tą kwestią liczne debaty okazuje się bowiem, że pomiędzy 30 r. a 40 r. po Chr. być może istniały już teksty pisane o Jezusie.

Maurice Casey w pracy Aramaic Sources of Mark`s Gospel ( Cambridge University Press , 1998 )  stwierdza:

Nasze wczesne i pierwotne źródła jednomyślnie i jednoznacznie umieszczają Jezusa w kontekście judaizmu pierwszego stulecia. Wynika z tego, że nasz obraz Jezusa powinien być zrozumiały w ramach tej kultury, a ponadto, gdy, informacja o Jezusie lub obecne elementy w jego misji pasują tylko tam, to jest to silny argument na rzecz ich historyczności.

( M. Casey, Aramic Sources of Mark`s Gospel, Cambridge University Press 1998, s. 106 ).

Wydaje się, że są to słowa oczywiste ale dla Caseya są one o tyle ważne, że w swojej publikacji postarał on się wskazać fragmenty Ewangelii według św. Marka w których redaktor sięgnął po jakieś aramejskie prototeksty dotyczące Jezusa z Nazaretu. Autor uważa, że właśnie ślady aramejskie są najważniejszym kryterium autentyczności.  Casey stwierdza, że Marek korzystał z jakiegoś aramejskiego źródła i przez to w niektórych momentach niezręcznie posługuje się językiem greckim, ponieważ dosłownie tłumaczy aramejskie frazy. W jaki więc sposób Casey ustalił swoją metodologię? Badacz  skupił się na siedmiu punktach:

1. Wybierał tylko fragmenty zawierające dosłowne tłumaczenia.

2. Ustalał aramejskie podłoże, wykorzystując aramejski z I w. po Chr.

3. Upewniał się, że rekonstrukcja wykorzystuje idiom aramejski.

4. Zrekonstruowany tekst ponownie interpretował wykorzystując tło żydowskie z I w. po Chr.

5. Rekonstrukcje oceniał z punktu widzenia tłumacza.

6. Starał się wykluczyć możliwą celową prace redaktora.

7. Na końcu oceniał prawdopodobieństwo hipotetycznej rekonstrukcji.

Casey stosując tą „morderczą” i pracochłonną rekonstrukcję stwierdził, że w Ewangelii św. Marka następujące fragmenty pochodzą z aramejskich pierwowzorów:

Mr 9, 11 – 13, Jan Chrzciciel jako Eliasz;

Mr 2, 23 – 3, 6,  Łuskanie kłosów w szabat i uzdrowienie w szabat;

Mr 10, 35 – 45, Synowie Zebedeusza;

Mr 14, 12 – 26,  Przygotowanie Paschy i Pascha.

Na podstawie badań językowych Casey ustala datę powstania dokumentu aramejskiego z którego korzystał kompilator Ewangelii według św. Marka na okres pomiędzy 27 r. a 40 r. po Chr.  Jest to przełomowe odkrycie, ponieważ najwcześniejsze źródła pisane o jakich do tej pory mówiono to pierwszy zbiór logiów Q z datą około 40 r. po Chr. Datowanie Caseya powoduje, że obecnie należałoby uznać, że nauki Jezusa spisywano na bardzo wczesnym etapie i niewątpliwie musieli mieć na to wpływ jego najbliżsi uczniowie ( dwunastu ). Nie możemy jednak zapominać, że po odzyskaniu aramejskiego oryginału wyodrębnionego z greckiego przekładu należy jeszcze raz zinterpretować otrzymany przekaz. Logika Caseya jest tu nas miejscu, ponieważ o wiele lepiej interpretować „Pana Tadeusza” w języku polskim niż próbować tego samego w przekładzie angielskim. Różnice w interpretacji są znaczne; co zobrazuje na przykładzie pierwszym Caseya dotyczącym Jana Chrzciciela. W naszych przekładach z greckiego omawiany przypadek tłumaczy się następująco:

I pytali Go: Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz? A On im rzekł: Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i wszystko naprawi. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele wycierpieć i być wzgardzonym. Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i postąpili z nim tak jak chcieli, jak o nim jest napisane  ( Mr 9, 11 – 13 ).

Fragment ten sprawia w przekładzie greckim istotną trudność, ponieważ Jezus mówi o Eliaszu, czyli Janie Chrzcicielu a następnie wspomina o cierpiącym „jak o nim jest napisane” Synu Człowieczym i stwierdza, że właśnie z Eliaszem uczyniono to co o nim jest napisane. Przez to, że aramejskie wyrażenie „bar nasha” Marek czasami odnosi jako tytuł zagubiło całkowity sens wypowiedzi. W obecnym kształcie zapanował chaos ale sens jest zrozumiały; jeśli odczytamy go zgodnie z jego pierwotnym aramejskim pierwowzorem.

I pytali Go: Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz? A On im rzekł: Istotnie, Eliasz przychodzi pierwszy i wszystko naprawia. Ale jak jest napisane o człowieku, że bardzo cierpi i jest odrzucony. Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i postąpili z nim tak, jak o nim jest napisane ( M. Casey, Aramic Sources of Mark`s Gospel, Cambridge University Press 1998, s. 121 – 122 ).

Jezus użył tu aramejskiego wyrażenia „syn człowieczy” w zwykłym sensie ogólnym ( człowiek/ludzkość ). Według Caseya wyraz błędnie przetłumaczono odnosząc do Chrystusa tym samym komplikując problem już w następnym zdaniu; kiedy spotykamy proroctwo o śmierci Jana Chrzciciela, którego nie odnajdujemy w tekstach biblijnych oraz literaturze poza biblijnej. Nigdzie nie spotykamy cierpiącego Eliasza według Pism a to oznacza, że Jezus użył wyrażenia „syn człowieczy” w sensie ogólnym odnosząc go do Jana Chrzciciela i innych cierpiących ludzi a nie tylko do siebie. Przyznam się, że gdy spotkałem to wytłumaczenie Caseya to dopiero stwierdziłem jak ono jest genialne – to prawdziwe dzieło egzegezy Pisma Świętego. Rzeczywiście ten fragment jest tylko wtedy zrozumiały jeśli weźmie się pod uwagę nietrafiony przekład Marka.

Nie chcę czytelnikowi odebrać przyjemności odczytania innych fragmentów Ewangelii Marka zgodnych z aramejskim podłożem dlatego też już powrócę do głównego tematu. Robert Rynkowski przedstawiając hipotezę J. Carmignaca zadał prowokacyjne pytanie czy nie jest ona czasem odrzucana, ponieważ przyjęcie jej oznaczałoby, że Piotr, Paweł albo Mateusz mieli wpływ na kształt niektórych perykop ewangelicznych. Otóż nie;  współczesne teorie nie tylko nie wykluczają wpływu najbliższych uczniów Jezusa na przekaz ale wręcz potwierdzają ich współudział. Pierwotna Ewangelia Aramejska ( 30 – 40 r. po Chr. ) i pierwsza warstwa logiów Q ( 40 r. po Chr. ) oraz materiał Q/Mk ( 30 – 40 r. po Chr. ) wraz z Ewangelią Krzyża ( ok 45 r. po Chr. ) musiał powstać w czasach gdy żyła cała dwunastka oraz świadkowie życia i nauki Jezusa. Hipoteza Carmignaca o istnieniu dwóch pierwotnych dokumentów w języku hebrajskim, które w dość skomplikowany sposób miały się rozwinąć w tradycje synoptyczną jest nie udokumentowanym niczym założeniem. Na dodatek istnienie hebrajskich prototypów Ewangelii jest mocno wątpliwe właśnie w świetle najnowszych badań nad językiem aramejskim. Właściwie obecnie w tej kwestii liczą się tylko trzy teorie:

W 1984 roku zorganizowano w Jerozolimie kolejne, trwające prawie dwa tygodnie, sympozjum poświęcone problemowi synoptycznemu. Kierowane było przez eksponentów trzech rozwiązań tej kwestii: M. E. Boismarda, W. R. Farmera i  F. Neiryncka. Materiały sympozjum zostały opublikowane w 1990 r. w obszernym tomie wydanym przez Uniwersytet w Leuven. W dziele tym Neirynek przedstawia hipotezę dwóch źródeł, Farmer hipotezę dwóch Ewangelii, Boismard hipotezę wielu źródeł. Prowadzone są także dyskusje, wysuwane kontrargumenty. Te trzy hipotezy można chyba uznać za najpoważniejsze w tej chwili próby rozwiązania problemu synoptycznego.

( ks. R. Bartnicki, Ewangelie synoptyczne,geneza i interpretacja, Warszawa 1996 s. 406 ).

.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejsza publikacja ani jej żadna część nie może być kopiowana, zwielokrotniana i rozpowszechniana w jakikolwiek sposób bez zgody Redakcji. Autor dołożył wszelkich starań, aby jej treść była zgodna z rzeczywistością, nie może jednak wziąć żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki wynikłe z wykorzystania zawartych w niej materiałów i informacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *