Warto wydrukować sobie poniższe proroctwo Mojżesza i przywiesić na lodówce serca:
„Oto miejsce przy Mnie, stań obok skały. Gdy przechodzić będzie moja chwała, postawię cię w rozpadlinie skały i położę dłoń moją na tobie, aż przejdę. A gdy cofnę dłoń, ujrzysz Mnie z tyłu, lecz oblicza mojego nie ukażę tobie” (Wj 33, 21b-23).
Prorok Mojżesz objawił pewien paradygmat obowiązujący w relacji z Bogiem oraz w kontakcie z tajemnicami wiary. Nie widzimy oblicza Bożego i światła tajemnicy wprost, ale niejako „od tyłu”, co zwykle oznacza, że dopiero z perspektywy czasu – a najpełniej: z perspektywy eschatologicznego spełnienia – zostają ukazane. Przy okazji zaś zrelatywizował był Mojżesz również wagę proroctw, których używają ewangelizatorzy i nadużywają apologeci. Otóż również proroctwo staje się jasne dopiero po spełnieniu, a przed nim raczej wzbudza odpowiednie nastawienie, niezbędne do późniejszego przyjęcia objawienia przekraczającego to, czego się spodziewano. Konsekwentnie, można przeoczyć wypełnienie się proroctw dotyczących samego Mesjasza! Jak to kiedyś obrazowo ujął Joseph Ratzinger: „cały Stary Testament można czytać z pominięciem Chrystusa – palec, który na Niego wskazuje, nie czyni tego aż tak jednoznacznie”.
Nie jest to może Dobra Nowina dla apologetów, ale z kolei również demitologizatorom chrześcijaństwa wypada z ręki ten oręż, którym nadszermują. Okazuje się bowiem, że to, co krytykują, pasuje do owego „ujrzysz Mnie z tyłu”. Znaczenie Ukrzyżowania odsłoniło się przed uczniami dopiero po Zmartwychwstaniu, nie ma co więc oskarżać pierwotny Kościół o to, że po fakcie wymyślił sobie piękną legendę. A również odwieczna tożsamość Wcielonego ukazać się mogła w pełni dopiero w świetle Jego wywyższenia i ustanowienia Panem, nie ma się co gorszyć zatem, że pierwszorzędną troską Jezusa z Nazaretu nie było dowodzenie wszem wobec, że jest Synem Bożym. Podobnie nie trzeba z egzegetyczną lupą śledzić bezpośredniego wskazania przez Jezusa woli i momentu założenia Kościoła, bowiem dopiero po dokonaniu się „wydarzenia Chrystusa”, gdy cofnął swoją dłoń z czasu do wieczności, oblicze Kościoła, Jego Oblubienicy, odkryć się mogło przed wierzącymi jako realizacja odwiecznego zamysłu Bożego.
Przy czym oczywiście również Eklezję widzimy z tej samej perspektywy: nie bezpośrednio, ale spoglądając w tył. Stąd Jej oblicze pozostaje zakryte dla niewierzących, i choćby nie wiem jakie zabiegi apologetyczne stosować wobec niewierzącego delikwenta, póki ten nie stanie obok Skały Chrystusa, nie rozpozna Jego chwały w Kościele. Potrzeba bowiem wiary, żeby ujrzeć niewidzialne w widzialnym, wiara zaś rodzi się z ewangelizacji, czyli z głoszenia a nie dowodzenia Chrystusa (por. Rz 10, 17). „Kiedyś”, w wieczności, objawi się w pełni piękno i nieskalanie Chrystusowej Oblubienicy, teraz przykryte zmarszczkami niedoskonałości i szpecone grzechem. A przede wszystkim: dostępne jedynie w misterium.
Królestwo, które rośnie, póki w czasie się dzieje, póty nie przekracza formy zakwasu. Nie należy mieszać Kościoła ze światem i widzieć wzrostu Królestwa na rzecz dostrzegalnego inaczej niż przez wiarę postępu. Jakby eschatologiczny przeskok miał być jedynie kropką nad „i” do tego, co udało się osiągnąć w historii. Owszem można sobie wyobrazić, że tam, gdzie Kościół staje się rzeczywiście tym, kim Pan go uczynił, tam też rodzi sprzeciw. Wierności towarzyszyć musi nie co innego jak Pascha. Im więc lepiej, tym gorzej, a jeśli nie jest gorzej, należałoby się nawrócić i zacząć żyć eschatologicznym Królestwem Bożym. To zaś w czasie, który odrzuca panowanie Boga, jest obecne w Kościele na sposób tajemniczy.
Podobno, jeśli wierzyć Słownikowi wiedzy biblijnej, w kulturze hebrajskiej „przeszłość jest czymś, co znajduje się jakby z przodu”, z kolei „przyszłość nie jest znana i znajduje się niby z tyłu”. Dlatego widzenie tego, co przyszłe, wymaga nawrócenia. Nawrócenie zaś oznacza odwrócenie, ale nie bezpośrednie, lecz przez wiarę, tak żeby ujrzeć Jego chwałę w wierzących „od tyłu”, bo wprost ukaże się ona dopiero, kiedy ukaże się Chrystus (por. Kol 3, 3). Ale już przechodzi w Kościele Jego chwała, o czym zaświadcza wiara, która „jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy” (Hbr 11, 1).
Dla Izraelitów rozumienie teraźniejszości i przyszłości było możliwe jedynie dzięki spoglądaniu w przód, czyli w przeszłość, a ściślej rzecz biorąc, na akt stworzenia człowieka na obraz Boży. Jednak dla chrześcijan również ten początek widziany musi być w perspektywie tego, co wydarzyło się potem i co dopełni się w eschatologicznym nadpotem. Tak więc stworzenia nie można zrozumieć bez Chrystusowego odkupienia, które jest „nowym stworzeniem”, dzięki któremu człowiek upodabnia się do Chrystusa – ikony Ojca. Z kolei zarówno to, co było na początku, jak i pełnię czasu, w pełni pojmiemy dopiero z perspektywy końca. Tak więc protologia przeglądnie się w eschatologii, która z kolei działa już w tej „rozpadlinie skały”, w której jesteśmy postawieni.
Jeśli jest w tym wszystkim jakaś Dobra Nowina dla apologetów, to chyba jedynie taka, że w przyszłości zostanie doceniona ich przeszła praca, która w przeszłości nie mogła zostać uznana przez tych, dla których była wykonywana. Oznacza to ni mniej ni więcej, że dopiero w wieczności okaże się, iż działalność ad extra była w swojej istocie działalnością ad intra. Wszelkie bowiem uzasadnianie nadziei (1 P 3,15), nawet to, które wydawało się kierować względem tych „spoza” Kościoła, służyło w gruncie rzeczy Ciału, do którego oni już należeli, ale co miało się objawić dopiero „od tyłu”. Kto bowiem pyta o uzasadnienie nadziei chrześcijańskiej, ten już nie błądzi. Próg nadziei został przekroczony. Kto rozmawia z apologetą, ten musi stać już obok skały niewidzialnego Ewangelizatora.
A przy okazji: jeśli palec Chrystusa wskazuje, że wielkość proroka Mojżesza urosła wraz z przyjściem Drugiego Mojżesza, to z kolei palec Mojżesza wskazuje na nas, którzy jesteśmy więksi niż myślimy o sobie teraz i nie mniejsi, niż pomyślimy o sobie w wieczności, patrząc „w tył”. W górę serca!
Sławomir Zatwardnicki
Dobrze powiedziane
It’s a good idea to print up the following prophecy from Moses and display it on your heart’s
Moreover, We offer Private Whale Watching Tours in Alaska, you can book your tour from our professionals at affordable prices.
The prophet Moses revealed a certain paradigm in relation to God and in contact with the mysteries of faith.
Best Moving Company in Brookhaven GA
As long as it develops over time, the kingdom stays in the form of leaven. Nothing but Easter must be accompanied by fidelity.
Visit website link myappliancerepairusa.com Best Appliance Repair Companies in USA
Well said, your words are amazing.
For more click here https://fitnesscentersusa.com to get Best Fitness Center Services in USA
Although the defenders may not find this to be good news, the demythologizers of Christianity also lose their tool in the process. What they criticise actually falls into this „you will see me from behind” phrase.
Click here https://besttaxiservicesusa.com Taxi Services in USA
Good information! Players have generally provided positive feedback about the loldle game.
Theology in a Christian context seeks to understand the God revealed in the Bible.
Perfect Hand Carwash Services Company in Florida
Christian theology aims to comprehend the God that the Bible reveals, How to Create a Wikipedia Page for a Politician.
Index Finger Backwards is a casual card game that’s easy to learn and perfect for parties, picnics, and gatherings.
Professional Real Estate Services in Mesa AZ
thank you for sharing with the best of the season and above all learning about Theology
catalogos andrea
I always wanted to know about religion and I find the various options it gives us to learn very useful.
andrea catalogos
Loved your post. The content is really engaging. Solar
Dołączenie do społeczności A2Bookmarks Argentina to świetna okazja dla wszystkich, którzy pragną zgłębiać głębokie refleksje teologiczne i filozoficzne, takie jak te poruszone w artykule „INDEX FINGER BACK”. A2Bookmarks to najlepsza na świecie platforma do bookmarkingu społecznościowego, która umożliwia nie tylko dzielenie się wartościowymi treściami, ale także ich odkrywanie wśród innych użytkowników. Udział w społeczności A2Bookmarks Argentina pozwala na wymianę myśli i inspiracji, co jest szczególnie cenne dla osób poszukujących duchowej i intelektualnej głębi.
A2Bookmarks Argentina oferuje również możliwość organizowania i przechowywania ulubionych artykułów w prosty i przejrzysty sposób, co ułatwia powrót do inspirujących treści w dowolnym momencie. Dzięki tej platformie możesz także dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, dzieląc się swoimi przemyśleniami na tematy, które są Ci bliskie. Jeśli chcesz być częścią tej dynamicznej społeczności, dołącz do A2Bookmarks Argentina już teraz: https://argentina.a2bookmarks.com.
ClearHolidays™ India to renomowana agencja turystyczna, która oferuje kompleksowe usługi podróżnicze w Indiach. Specjalizują się w tworzeniu spersonalizowanych pakietów wakacyjnych, które obejmują najpiękniejsze miejsca w kraju. Dzięki ich ekspertom, każdy szczegół podróży, od zakwaterowania po atrakcje, jest starannie dopracowany. ClearHolidays™ India zapewnia wyjątkowe doświadczenia, dostosowane do indywidualnych potrzeb i preferencji klientów. Odkryj różnorodność i bogactwo Indii z ClearHolidays™ India.
Znaczenie Ukrzyżowania odsłoniło się przed uczniami dopiero po Zmartwychwstaniu, nie ma co więc oskarżać pierwotny Kościół o to Solar