„Sanktuarium” – nowy dział

„Kleofas” wzbogacił się o nowy dział: „Sanktuarium„. Oto jak charakteryzują go jego twórcy i moderatorzy Dariusz Kot i Andrzej Jan Nowicki:

Internet w Polsce od lat już wrze od zaciekłych debat między katolikami i racjonalistami, religią i ateizmem, prawicą i lewicą itp. Z tych debat jednak nic nigdy nie wynika. Dlaczego?

Wyobraźmy sobie, że w mediach pojawia się np. taka wiadomość: znaleziono Ewangelię żony Jezusa. Albo: odkryto grób brata Jezusa. Co się dzieje dalej? Katolicy wchodzą na portal Frondy, gdzie czytają, że ewangelia jest z IV wieku, a brat był kuzynem i potwierdzają to naukowcy. Ateiści wchodzą na portal Racjonalista, gdzie czytają, że cała ta ewangelia to nonsens, bo Jezus to nie postać historyczna, a Jakub to pierwszy papież, podczas gdy linia papieży rzymskich to heretycy. Co dalej? Nic. Każdy czyta tylko „swoich”, każdy widzi, co chce, bo nie ma dość wiedzy, aby samemu osądzić, ile jest wart i jak ważny jest dany news – a w pewnym momencie staje się smutnym i sceptycznym człowiekiem. Przeciąganie liny to dla niego jedyna rzeczywistość.

Wyobraźmy sobie jednak, że mogłoby być inaczej. Że gdzieś w sieci powstaje unikalne miejsce, zawierające informacje i materiały do debat na temat Jesus quest (i w ogóle dzisiejszego światopoglądu!), które jest bezpieczne. Miejsce, gdzie informacje są wyważone – np. komentarze blogowe czy artykuły w prasie – są efektem życzliwej, realistycznej i spokojnej oceny faktów przez dwóch kompletnie inaczej widzących świat komentatorów: zdeklarowanego katolika i zdeklarowanego ateistę.

Czy takie marzenie nie jest warte próby zrealizowania go? Zapraszamy do nowo otwartego działu na blogu teologicznym „Kleofas”: „Sanktuarium„. Pierwszy wpis poświęciliśmy samym prapoczątkom chrześcijaństwa: kiedy po raz pierwszy pojawiło się wierzenie, że Jezus to Bóg? Drugi poświęcimy kłopotom ze „światopoglądem naukowym”.

3 myśli nt. „„Sanktuarium” – nowy dział”

  1. @Dariusz Kot – miło znowu na Pana się natknąć w wirtualnej przestrzeni. Z zainteresowaniem będę zaglądał do Sanktuarium.

  2. Witamy Panie Juliuszu. I zapraszamy serdecznie do zagladania: jak Pan widzi, nasz projekt jest na etapie ogolnej idei tego, czym mogloby byc „Sanktuarium” – i pierwszej publikacji. Bedziemy w tej sytuacji wdzieczni zwlaszcza za wszelkie uwagi, pytania, sugestie i uzupelnienia, ktore moga pomoc w ukierunkowaniu dalszych poczynan, skorygowac potkniecia itp. My oferujemy nasza „podwojna perspektywe” swiatopogladowa, natomiast reszta bedzie zalezec juz takze od naszych czytelnikow.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *